Jestem Krystian i mam 25 lat. Ostatnio kiedy wracałem ze sklepu
znalazłem dziwną lampę. Wyglądała jak lampa dżina z alladyna, jednak
była trochę brudna. Dałem ją do torby z zakupami i wróciłem. Chciałem ją
powycierać z brudu więc wziąłem ścierkę i ją przetarłem. Wtedy z lampy
wyszedł dym, który zaczął się formować w jakiś kształt. Po chwili z dymu
pokazała się seksowna kobieta w stroju dżina.
Jestem
dżinem i spełnię jedno życzenie osoby, która znalazła tą lampę" –
Powiedziała. Byłem w szoku, do tej pory myślałem, że takie rzeczy dzieją
się tylko w bajkach.
Pomyślałem o tym co mógłbym sobie życzyć. Przez
myśl przeleciały mi wiele życzeń takich jak wieczne życie, bogactwo,
itp. Ale była jedna rzecz o której zawsze marzyłem, ale wiedziałem, że
nigdy się nie spełni. Od zawsze chciałem być mamą. Tak, mamą. Zawsze
mnie fascynowała relacja mam i ich dzieci. Od zawsze się zastanawiałem
jak to jest być kobietą. Teraz trafiła się dobra okazja, aby to
sprawdzić. "Chciałbym być mamą" – powiedziałem dżinowi. Popatrzyła się
na mnie i powiedziała "To jest twoje ostateczne życzenie?". "Tak" –
powiedziałem, trochę bojąc się tego co nastąpi. "Dobrze zatem" –
powiedziała dżin i klasknęła dłońmi, po czym znikneła. Nagle z mojego
ciała znikneły ubrania. Moje włosy urosły, a moja twarz zaczeła formować
się w twarz kobiety. Całą transformację obserwowałem w lustrze. Moja
sylwetka zupełnie się zmieniła, teraz była bardziej kobieca, a z moich
rąk i nóg znikneły włosy. Moje ręce stały się smukłe i chude, a dłonie
drobniejsze, urosły na nich też paznokcie. Moje biodra stały się
szersze, a pupa bardziej zgrabna. Widziałem jak mój penis maleje,
równocześnie na mojej klatce piersiowej zaczeły rosnąć piersi.
Gdy
penis znikł całkowicie ustępując miejsca waginie, moje piersi przestały
rosnąć. Czułem w brzuchu jak moje organy zmieniają swoje położenie, jak
zmienia się mój układ rozrodczy. Moje nogi stały się chudsze, bardziej
smukła i dłuższe. Nagle poczułem jak w moim brzuchu coś się formuje.
Brzuch urusł, a ja czułem kopnięcia dziecka w nim. "Co za niesamowite
uczucie" – pomyślałem, byłem dumny z tego, że byłem mamą, że za niedługo
wydam nowe życie na świat.
Razem ze mną zmienił się też mój pokój.
Stał się bardziej kobiecy, a moje garderoba stała się pełna sukienek,
spódniczek, butów na obcasie. W miejscu mojej konsoli pojawiła się
toaletka do makijażu. Nagle poczułem jak do mojej głowy napływają
informacja. Moje imie to Krystiana, w szkole średniej poznałam mojego
chłopaka Emila, z którym 3 lata temu wziełam ślub.Od jakiegoś czasu
staramy się o dziecko. Po wspaniałej nocy 8 miesięcy temu zrobiłam test
ciążowy i wreszcie się udało. Byłam wtedy bardzo szczęśliwa, od zawsze
chciałam być mamą, a teraz noszę dziecko najwspanialszego mężczyzny na
świecie. Kocham swojego męża i czekam aż wróci z pracy, bo mamy dzisiaj
jechać na badania, gdzie poznamy płeć naszego dziecka. Mam nadzieję, że
jest to dziewczynka. Przed badaniami zrobiłam sobie delikatny makijaż i
ubrałam na siebie kremową, ciążową sukienkę. Robiłam to pierwszy raz,
ale dzięki wspomnieniom Krystiany, czułam jakbym robiła to całe życie.
Zrobiłam
zdjęcia i wysłałam do mojego męża z dopiskie "Co sądzisz o tym
ubraniu?". "Wyglądasz wspaniale jak zwykle, będę za 5 minut. Nie mogę
doczekać się aż poznamy płeć naszego dziecka" – odpisał. Zawsze wie jak
uszczęśliwić taką dziewczynę jak ja i ja również nie mogę się doczekać.
No comments:
Post a Comment