Wracałem do domu z uczelni kiedy na ulicy zaczepiła mnie jakaś kobieta.
Dała mi świecący na złoto kamień i powiedziała, że ktokolwiek będzie
trzymał ten kamień ten będzie podatny na moje sugestie.
Chciałem się
zapytać o co dokładnie jej chodzi, ale kiedy tylko spojrzałem na kamień,
ona znikneła z mojego pola widzenia. "Dziwne" - pomyślałem, chowając
kamień do kieszeni.
Po drodze zahaczyłem o sklep, a pod sklepem jak
zwykle zaczępił mnie jakiś żul prosząc o pieniądze na alkohol.
Nienawidzę ich. Zawsze są tak pijani, że ledwo mówią i nawet gdy
powiesz, że nie dasz to się nie odczepią.
Tak też było w tym
przypadku. Przypomniałem sobie o kamieniu, może jeżeli dam mu kamień i
powiem żeby sobie poszedł to się odczepi.
Dałem mu kamień, zapytał
"Po co mi to? Ja chcę tylko pieniądze, tego na alkohol nie zamienię".
Zdenerwowany powiedziałem, że tacy ludzie jak on tylko psują
społeczeństwo i że marnuje życie zamiast być normalnym mężczyzną, który
pracuje na siebie.
Wtedy kamień zaczął świecić, a menel się zmieniać.
Zmieniła się jego postura na bardziej wyprostowaną, jego ciuchy ma
czyste i wyprasowane, jego fryzura stała się ogarnięta, a brudna broda
zniknęła.
Właściwie z wyglądu ciężko było ogarnąć, że to ten sam człowiek.
Popatrzył się na mnie i powiedział "Przepraszam, nie wiem czemu prosiłem
cię o pieniądze." Zapytałem się czy wszystko w porządku.
Odpowiedział,
że tak. Wracał właśnie z pracy i nie wie czemu do mnie podszedł i
prosił o pieniądze. Wygląda na to, że nie pamięta o swoim życiu jako
żul. Wtedy zrozumiałem jak działa kamień.
Gdy ktoś go trzyma mogę
wpływać na jego życie, zmieniać wygląd, a być może nawet historię.
Chciałem przetestować na nim kamień jeszcze bardziej. Zapytałem się
gdzie pracuje. Odpowiedział, że pracuje na budowie niedaleko.
Bedąc
ciekawym czy to zadziała odpowiedziałem, że taka piękna kobieta jak ona
powinna raczej pracować jako sekretarka. Stało się dokładnie to czego
się spodziewałem. Kamień zaczął świecić, a jego ciało się zmieniać.
Najpierw
jego włosy zmianiły kolor i stały się sporo dłuższe. Następnie jego
twarz stała się bardziej kobieca i smukła, nie było już śladów po
brodzie. Jego ręce stały się bardziej szczupłe, znikneły z nich włosy,
jego dłonie stały się mniejsze, a paznokcie dłuższe.
Następne były
zmiany na jego torsie. Zmieniła się kompletnie jego sylwetka, biodra
stały się szersze, a jego sylwetka stała się szczupła. Na jego klatce
piersiowej pojawiły się dość duże piersi. Jego pośladki znacznie urosły,
a penis prawdopodobnie znikł biorąc pod uwagę, że zmiany następują od
stóp do głów.
Jego nogi stały się smuklejsze i dłuższe, całkowicie
znikneły z nich włosy. Następnie zaczęły zmieniać się jego ubrania. Jego
trampki zaczęły zmieniać kolor na kremowy, po chwili całkowicie
zmieniły się w buty na obcasie. Nogawki w spodenkach zaczeły się łączyć
upodabniając się do spódnicy.
Po chwili ta kobieta, bo mężczyzna to
już nie był nosiła spódnicę w kolorze podobnym do jej butów. Pod
T-shirtem zaczeło się coś formować, prawdopodobnie stanik, a samego
T-Shirta jakby ubywało.
To co zostało z T-Shirta zmieniło się w
czarną koszulkę. Na jej twarzy zaczął pojawiać się makijaż, a w jej
dłoni pojawiła się malutka torebka.
Kiedy kamień przestał świecić kobiera popatrzyła się w dół.
Była
skonfundowana, jakby wiedziała o zmianie, ale po chwili jej postura się
zmieniła i popatrzyła się na mnie mówiąc "Tak, pracuję jako sekretarka
niedaleko, nie wiem czemu powiedziałam, że na budowie. A i dziękuję za
komplement, gdybyśmy byli w podobnym wieku pewnie zostałabym twoją
dziewczyną" - uśmiechnęła się.
Wtedy wpadłem na pewien pomysł. "O
czym ty mówisz Ania? Przecież jesteśmy na tym samym roku i jesteś moją
dziewczyną" - Powiedziałem.
Ponownie kamień zaczął świecić. Kobieta
zaczeła młodnieć, na oko miała około 20 lat. Jej włosy ponownie zmieniły
kolor, a jej koszulka zmieniła się na bluzkę z długimi ramionami.
Jej spódnica zmieniła się na spódnicę w kwiarki, jej buty zmieniły się w różowe trampki.
Kamień przestał świecić, a Ania popatrzyła się na mnie i powiedziała
"Boże! Czemu zapomniałam o tym, że ze sobą chodzimy? Przecież przyszłam
tu się z tobą spotkać!".
Odpowiedziałem jej, że mi też czasami się
zdaża dostać takiego "Zastoju mózgu" i nie ma się czym przejmować. Ania
podeszła do mnie i mnie pocałowała mówiąc, że jestem wspaniałym
chłopakiem. Złapałem ją za rękę i razem poszliśmy na randkę do kina.
No comments:
Post a Comment